niedziela, 17 lipca 2016

Wakacyjne plany

Nie ma to jak w połowie lipca pisać o planach na wakacje! Post miał być opublikowany dużo wcześniej, ale lepiej późno niż wcale ;)



To są już drugie wakacje Lakiego, mam nadzieje że będą w pełni przez nas wykorzystane.
 Więc nad czym chcemy pracować w tym roku?

1. Jak zwykle przywołanie. Idzie nam już nawet dobrze, ale futro nie przywołuje się zawsze, więc ćwiczymy dalej. Ostatnio kupiłam 10-metrową smycz treningową. Może na niej będzie wygodniej ćwiczyć niż na lince.

2. Chodzenie przy nodze. To mówiąc szczerze będziemy zaczynać od kompletnego zera. Jak na razie w planach, ciekawe czy zostanie przez nas zrealizowane.

3. Dalsze nakręcanie na dysk. Mam frizbowe plany wobec Lakiego, ale nie wiem czy wypalą. Na razie dalej rollery, nakręcanie na fri. Po za tym niedługo zamawiam nasze pierwsze fastbacki.

4. Ignorowania psów ciąg dalszy. Jak na razie wszystko idzie po mojej myśli. Kiedyś już poruszałam ten temat, że mamy problem z agresją do samców. Szczerze mówiąc nie wiedziałam co mogę zrobić, żeby tą agresje wyeliminować. Postanowiłam więc, że zaczniemy pracować nad ignorowaniem psów. Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda lepiej. Laki nie warczy na każdego napotkanego samca. Raczej sam do bójki się nie pcha. Potrafi się spokojnie przywitać. W ostateczności szczeka i warczy.

5. Nauka sztuczek. Jeszcze nie wiem jakich, ale coś się wymyśli.



To chyba wszystko. Raczej nigdzie dalej nie będziemy wyjeżdżać, ale plany zawsze mogą ulec zmianie. Pewnie jakieś wypady nad świder, czy do znajomych po za warszawę będą dopiero pod koniec miesiąca ;)

A jakie Wy macie plany na wakacje? Może gdzieś wyjeżdżacie, albo już gdzieś byliście?

Pozdrawiamy! Oliwia&Laki

6 komentarzy:

  1. Powodzenia w realizacji planów! Macie w sumie troche podobne plany do naszych, lecz z małymi różnicami ;).
    My jedziemy za tydzień na weekend nad morze ^^.

    Pozdrawiamy, J&T!
    http://littlewhitecompanion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zostało nic jak życzyć powodzenia i wytrwałości :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia! Masz rację, lepiej późno niż wcale!
    My mamy w zasadzie podobne plany :).

    fastyork.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nasze wakacje są takie jak ostatnie; spontan, spontan i jeszcze raz spontan. W naszym przypadku nie ma nic lepszego! Serio. Nie wyobrażam sobie teraz by wakacje przelać na zbiór planów, które chciałabym zrealizować. Byłoby to dla mnie niesmaczne pod tym względem, że musiałabym się z tego wywiązać. A na spontanie? Robimy albo nie - nie ma przymusu. Aczkolwiek wam życzymy powodzenia w realizacji swoich. Wiem jak bardzo jest się trudno z tego wszystkiego wywiązać ;)
    Pozdrawiamy, Biscuit Life!

    OdpowiedzUsuń
  5. My chyba nigdzie nie wyjeżdżamy, w każdym bądź razie nie na jakiś dłuższy wypad, prawdopodobnie pojedziemy gdzieś na jeden dzień, żeby psiak mógł poznać trochę nowych miejsc. Też będziemy ćwiczyć przywołanie i w końcu musimy zacząć ignorowanie innych psów, żeby Wilson nie kładł się jak w oddali zobaczy drugiego psa, bo bardzo często mu się to zdarza. U nas zero zainteresowanie frisbee, chociaż będę jeszcze nad tym pracować, bo chciałabym, żeby pies dał się w to wciągnąć. Ćwiczymy sztuczki, dzisiaj zaczęliśmy daj głos, tyle że na komendę "woof" i Wilson pięknie już załapał, czasami jeszcze się waha, ale to wszystki do wypracowania <3 Powodzenia w spełnieniu wszystkich planów i odnoszeniu sukcesów!
    Pozdrawiamy, tinywhitepaws.blogspot.com c:

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe plany! Powodzenia z realizacją :D My w planach też mamy nakręcenie na frisbee, ale na razie wole bardziej się skupić na agility bo to jednak z tym sportem wiąże przyszłość Fuksa :P Frisbee będzie zajęciem dla przyszłego borderka :D Oprócz tego jeszcze chcemy poprawić socjal i wystartowac w naszych pierwszych zawodach

    Pozdrawiamy!
    psy-z-potencjalem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń